Survival - Małe Morze - Władysławowo 7-8.04.2011
Kolejny raz wybraliśmy się na zaprzyjaźniony camping Małe Morze. Tym razem w składzie: Mariusz Szałkowski i Tomasz Laskowski.
Na wodę zeszliśmy o godz. 10.00, gdzie przywitało nas 7Bf. Ja pływałem na żaglu 5.0, a Tomek na 4.5 metra. Z godziny na godzinę wiatr się coraz bardziej rozwiewał. O godzinie 14.00 było już 8Bf, a po 17.00 rekordowy pomiar 44knots ( 9Bf ).
Niestety nie dysponowaliśmy mniejszymi żaglami. Pierwszy raz pływaliśmy w takich warunkach i muszę przyznać, że odwrotnie niż zawsze, bo pływaliśmy pomiędzy szkwałami :)
Nasza wyprawa skończyła się licznymi siniakami, guzami, a w Tomka przypadku wizytą w szpitalu i kilkoma szwami na głowie.
Prawdziwy windsurfingowy survival - było warto.
by Michał Szałkowski
|