Pierwsze zimowe pływanie !
Śniardwy 08-01-2005

Zima w tym roku jest wyjątkowa łagodna tak więc apetyt na pływanie wszystkim rośnie. I wreszcie pojawiła się możliwość takiego pływania. Wszystkie serwisy pogodowe pokazywały na weekend silny wiatr oraz wzrost temperatury, takiej okazji nie mogliśmy przegapić. W sobotę szybki telefon do Romka, ustalenie szczegółów i okazało się że będzie nas trzech, czyli Amper, Romek i ja (Pieniu). Szkoda że w tak uszczuplonym składzie, ale niestety Bodzio rozchorował się po Sylwestrze (wcale nie z powodu kąpieli) a Mike miał jakiś wyjazd. Przy tym kierunku wiatru (SW) postanowiliśmy jechać na Śniardwy- Okartowo. Na miejscu pomiar wiatru i okazało się, że nie wieje tak mocno jak się tego spodziewaliśmy. Było 13-14 węzłów czasami w większych szkwałach do 18 węzłów, temperatura powietrza ok. 10 stopni. Ja nie mając na razie większego żagla otaklowałem 6.3, Romek 6.8 a Amper wyciągnął jakiś tam latawiec ale jego metrarzu nie znam.
No i rozpoczęła się zabawa. Romek na swoim żagielku przycinał jak szalony, każdą prostą kończąc efektowną rufą w ślizgu. Amper na kajcie uskuteczniał coraz to wyższe skoki. Mój żagiel okazał się za mały do panujących warunków i miałem problemy z wejściem w ślizg. Musiałem czekać na większe podmuchy, ale zaliczyłem kilka ładnych ślizgów. Niestety rufa mi żadna nie wyszła. Za bardzo spinałem się żeby nie wpaść do wody i niestety prawie za każdym razem w niej kończyłem, ale za to starty z tej lodowni były błyskawiczne.
Po jakiejś godzinie pływania wiatr wzmógł się, ale wtedy wyszliśmy z wody żeby się trochę ogrzać. Romek postanowił zmienić żagiel na mniejszy, jednak nie był to dobry pomysł gdyż wiatr szybko siadł. Mimo to zaliczył jeszcze kilka ślizgów w większych szkwałach.
Ogólnie rozpoczęcie sezonu bardzo udane. Wszyscy byli bardzo zadowoleni, ponieważ nigdy jeszcze nikt z nas nie pływał w styczniu. Wzbudzaliśmy też niemałe zainteresowanie przechodzących ludzi, którzy patrzyli na nas jak na ufoludków.
by Pieniu


.:: wykonanie - Mike : współpraca - cała grupa ::.