01-10-2009 Okartowo
Dłuższy czas bez relacji w serwisie spowodowany chwilową "utratą" aparatu przed trzema tygodniami w trakcie pływania, postaram się nadrobić teraz.
Na prognozach już od kilku dni obserwowaliśmy dużą dziurę w wykresie ciśnienia na czwartek, co zapowiadało silny wiatr. W porywach miało być około 14-15 m/s więc w granicach 6-7Bf. U mnie na szczęście od dłuższego czasu zrobił się wolniejszy dzień w pracy, więc mogłem spokojnie zbierać się nad wodę. Silny wiatr był zapowiadany od 12-13 więc bez pośpiechu ekipą w składzie: ja, Bodzio z Andrzejem, Carlito i gościnnie Skrudż z Białegostoku stawiliśmy się w Okartowie nad Śniardwami (wiatr SW). Później dołączyli do nas Romek i Amper. Pieniu w tym czasie ujeżdża fale w Danii lub tylko ogląda gładkie morze. O tym dowiemy się po jego powrocie i relacji.
Pierwszy na wodę zszedł Andrzej przy 5Bf. Chwilę później reszta ekipy. Chłopaki ujeżdżali żagle ponad 6m2 a ja postanowiłem zaryzykować na 5,3. Jazda była lajtowa bez wysiłku chociaż czasami lekko brakowało mi powierzchni. Czasem można było bryknąć na falce. Pływaliśmy tak chyba ze 2 godzinki. Po dłuższej przerwie, gdy wszelkie oznaki na niebie zaczęły zapowiadać silniejszy wiatr, zeszliśmy ponownie. Ja tym razem zamiast swej deski JP 94L, wziąłem wave'ówkę 72L. Męczyłem się tylko przy pierwszym halsie. Później wiatr tak dowalił, że nie wiedziałem co ze sobą zrobić. Zacząłem nerwowo wypałowywać żagiel bo nie chciało mi się marnować czasu przetaklowywaniem na mniejszy. Rezultat był żaden bo i tak po starcie leciałem jak marionetka szarpana sznurkami. Woda z rozbijanych fal zalewała mi oczy więc jazda była na wpół ślepo. Postanowiłem chwilkę przeczekać i porobić zdjęcia. Stąd niezłe gleby Bodzia przy robieniu duck'ów uwiecznione okiem aparatu. Jazdę skończyłem przed 16 gdy wiatr znacznie osłabł i nie było sensu dalej się męczyć. Woda i powietrze też nie są już ciepłe i organizm szybko się wychładza a dziurawa pianka nie pomaga w utrzymaniu ciepłoty ciała.
Podsumowując dzień całkiem udany. Pływanie niezbyt długie acz treściwe. Trochę już tylko za zimno się robi.
by Mike
|